Lepiej asfaltem czy po wodzie ?

Moje doświadczenia kempingowo karawaningowo kamperowe sięgają jeszcze kojarzącym się z octem i pustymi pułkami okresem późnego PRL-u. Pisałem już kiedyś o projektach kampera z nyski (TUTAJ), lub próbach nabycia w drodze kupna idealnej przyczepy (TUTAJ). Tym razem o czymś tylko pozornie zupełnie innym. Na początku tego roku, zwabiony promocją przeszedłem kurs a potem szczęśliwie zdałem […]